Zasilacz Heathkit HP23B by SP8FR

Zasilacz powstał na potrzeby uruchomienia i odrestaurowania pięknego, zabytkowego transceivera Heathkit z serii HW single bander (HW12, HW22, HW32). Napięcia zasilania umożliwiają prace na innych radiostacjach tej firmy. Jako punk wyjścia wykorzystany został schemat zasilacza HP23B – wersja bez ustawiania BIAS. Dlaczego ta wersja? Ponieważ ustawianie BIAS w serii HW single bander odbywa się w radiostacji (długim płaskim śrubokrętem w otworze na płycie czołowej).

Powstała kompletna płytka jako jeden blok z wszytkami elementami ujętymi na schemacie łącznie z dławikiem. Wymiary płytki 79x99mm.

Zastosowałem diody 1N4007, rezystory o mocy 3W oraz dławik 5H 40mA.

Płytka z kompletem elementów.

Montaż płytki do tylnej ścianki obudowy.

Jako transformator w pierwszej wersji użyłem transformatora bezpieczeństwa 24V 160W. W transformatorze przewinąłem uzwojenie wtórne uzyskując wymagane napięcia. W późniejszej wersji zasilacza zastosowałem większy transformator o mocy ok. 300W, który umożliwiał wykonanie uzwojeń o większym przekroju. To ten widoczny na zdjęciach poniżej.

W kolejnym etapie powstała obudowa nawiązująca kształtem i detalami do serii HW single bander. Obudowa o wymiarach (szer./wys./dł.) 14,5 x 15,5 x 25,7cm. Przestrzeń pomiędzy front panelem, a blacha za głośnikiem ok 6,9cm.

Płytkę PCB wraz z transformatorem i pozostałymi elementami zamontowałem do obudowy autorskiego projektu. Wielkość celowo tak projektowałem, aby uzyskać tą samą wysokość i długość co transceivera. Obudowę wycięto „wodą” z blachy stalowej. Elementy precyzyjnie dogięto.

Całość pomalowałem farba młotkową w dwóch kolorach nawiązując do oryginału. Elementy zostały skręcone śrubkami na wkrętak płaski – podobnie jak w TRX. Obudowa posiada wszystkie niezbędne gniazda, bezpiecznik, głośnik średnicy 10cm, kontrolkę i włącznik. Obowiązkowo znalazły się otwory wentylacyjne.